Wtoreczek
Siemanderko, dziś jest wtorunio, wstałem sobie o 7:00 pojechałem pociągiem do szkółki, w szkółce znowu było sponio. Po szkółce siupnąłem sobie do Avenidy z Roksaną na szamkę do KFC. Wróciłem do domku, zrobiłem lekcje,o 19 pojechałem na trenning ju ju-jitsu, wróciłem o 22:40 wykąpałem się i poszedłem spatku